Po roku od rozpoczęcia budowy pierwszego w powiecie lęborskim hospicjum stacjonarnego w Pogorzelicach uroczyście zawieszono wiechę.
Wydarzenie wieńczące kolejny ważny etap prac rozpoczęło się od Mszy św. w kościele pw. Św. Józefa Oblubieńca NMP. Święty Józef jest patronem kościoła w Pogorzelicach i budowanego hospicjum. Następnie uczestnicy przeszli na teren budowy, gdzie wbijano gwoździe w pamiątkową belkę. Wydarzenie oprócz przedstawicieli władz samorządowych, mieszkańców Pogorzelic i wolontariuszy fundacji licznie zgromadziło także wielu jej dotychczasowych sponsorów i darczyńców. Gminę Nowa Wieś Lęborska reprezentowali m.in. Zdzisław Chojnacki - Wójt Gminy, Monika Włusek - Zastępca Wójta i Roman Downar-Zapolski - zastępca przewodniczącego Rady Gminy. Uroczystość była doskonałą okazją do podsumowań. Dotychczas fundacja lęborskiego hospicjum zebrała łącznie blisko 3 mln zł.
Większość tych środków wydatkowano na materiały i prace budowlane. Ponad 2,1 mln zł to kwota pozyskana dzięki ofiarności indywidualnych darczyńców i firm. Ponad 807 tys. zł fundacja otrzymała z rezerwy premiera rządu RP - zaznaczyła Agata Kozyr, prezes Zarządu Fundacji Lęborskie Hospicjum Stacjonarne.
Swój istotny udział w budowie obiektu ma także Gmina Nowa Wieś Lęborska. Dzięki środkom z jej budżetu w ubiegłym roku za kwotę 97.908 zł wykonano przyłącze wodociągowe. Obecnie za 60.000 zł rozpoczęły się prace nad dokumentacją drogi wewnętrznej prowadzącej do Hospicjum.
Wszyscy, którzy w jakikolwiek sposób wspierają budowę hospicjum w Pogorzelicach, mogą być z siebie dumni. Wszystkim wspierającym dziękujemy i zachęcamy do dalszego działania, bo to piękne dzieło! - ocenił Zdzisław Chojnacki, Wójt Gminy Nowa Wieś Lęborska.
Wydarzenie zabezpieczali strażacy z OSP Leśnice i OSP Pogorszewo, którzy dodatkowo serwowali uczestnikom ciepłą grochówkę. Hospicjum buduje Zakład Usług Budowlanych Jan Krefta z Ługów. Po zakończeniu inwestycji ok. 130 tys. mieszkańców powiatu lęborskiego i sąsiadujących gmin będzie miało dostęp do pomocy hospicyjnej. Szacuje się, że rocznie bezpośrednią pomoc może otrzymać nawet 200-250 osób.
